W nocy z poniedziałku na wtorek zmarł Henryk Sarnecki, fotograf, pasjonat sportu, wydawca i działacz kulturalny.
Przegrał walkę z nowotworem. Miał 74 lata.
Z ogromną pasją dokumentował życie społeczne, sportowe i kulturalne oraz przemiany zachodzące w Świeciu. Często można go było spotkać na różnych imprezach i wydarzeniach z nieodłącznym aparatem fotograficznym w ręku. W ciągu kilkudziesięciu lat zgromadził ogromne archiwum zdjęciowe.
W latach 80. organizował przeglądy filmów i zapraszał do Świecia znanych aktorów w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego Klaps 83, działającego w domu kultury.
Był zresztą aktywny na różnych polach. Prowadził drużyny młodzieżowe świeckiej Wdy. Wydawał gazetę „Życie Świecia”. Był także autorem książki „Nie ma życia bez pszczół”, poświęconej pszczelarstwu w powiecie świeckim.
Był prawdziwą kopalnią wiedzy o Świeciu i chętnie dzielił się nią z innymi, opowiadając niezwykle barwnie i z polotem.
(ap)
FOT. ANDRZEJ BARTNIAK
5.05.2015