Po przerwie technologicznej świecka pływalnia w dni powszednie będzie otwarta już od szóstej rano. – To oferta skierowana dla osób, chcących popływać przed pracą – twierdzą zarządcy.
Przerwa technologiczna w świeckim Parku Wodnym powoli dobiega końca. Wszystkie niezbędne serwisy i prace zostały wykonane. Woda w obu nieckach jest już nalana. Teraz pozostaje tylko czekać na to, aż odpowiednio się nagrzeje, a wyniki badań wody wykażą, że nie ma przeszkód, aby móc udostępnić obiekt klientom.
Burmistrz zwolennikiem zmian
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Park Wodny na nowo otworzy swoje drzwi w sobotę 21 września. Od poniedziałku 23. września czeka z kolei klientów mała niespodzianka. Zmieniają się godziny otwarcia i będzie można popływać już od szóstej rano!
- Dużym zwolennikiem takich zmian był Pan Burmistrz Krzysztof Kułakowski. Do nas też wpływały zresztą takie pytania. Przeanalizowaliśmy sprawę z kierownikiem Parku Wodnego, Arielem Stawskim i postanowiliśmy, że wypróbujemy taki wariant, na razie do końca roku kalendarzowego – mówi Tomasz Keller, Prezes Vistula-Park Świecie, spółki zarządzającej Parkiem Wodnym w Świeciu. - W godzinach od szóstej do siódmej rano dostępna będzie jedynie niecka sportowa, ponieważ oferta skierowana jest z myślą o osobach, które chcą popływać przed pracą, aby nabrać energii na cały dzień. Nie wydaje nam się, aby ktoś o tej porze chciał się wylegiwać w jacuzzi – dodaje Keller.
Mały eksperyment
Cena wejściówki oczywiście będzie mieściła się w ramach tzw. happy hours, które teraz będą obowiązywały od godziny 6.00 do 9.00 (8 zł bilet normalny i 6 zł ulgowy). Od szóstej będzie można również skorzystać już ze strefy cardio. Godziny pracy w weekendy, natomiast pozostaną takie same (7.00 – 22.00).
- Zmianę najbardziej odczują nasze panie w recepcji, które będą musiały przychodzić do pracy już na 5.30. Postaramy się jednak im to trochę zrekompensować w postaci podwójnie płatnych nadgodzin. Nowy system pracy traktujemy w kategoriach małego eksperymentu. Jeśli okaże się, że chętnych do pływania przed siódmą rano nie będzie zbyt wielu, po nowym roku wrócimy do starego systemy – zaznacza Tomasz Keller.